„Myślenie miastem. Architektura Jana Zawiejskiego” to wystawa czasowa w Kamienicy Hipolitów, która przybliża życie i działalność krakowskiego architekta. Krakusa, który Krakowowi poświęcał każdą myśl projekt, traktował swoją pracę niczym misję. Natomiast los zechciał, że większość mieszkańców kojarzy go z jednym dziełem. Budynkiem Teatru Miejskiego, którego budowa wywołała tyle kontrowersji. Jednakże budynków stworzył sporo i często mijamy je, nie pamiętając kto stoi za murami.
Architektura Jana Zawiejskiego
Wystawa poświęcona twórczości Jana Zawiejskiego jest pierwszą w historii ekspozycją prezentującą jego twórczość. Nie zabrakło informacji biograficznych dotyczących wykształcenia, odbytych podróży, ale także rodziców. Oglądamy ich portrety, czytamy o zmianie nazwiska z Feintuch na Zawiejski, co jest ciekawym przykładem asymilacji społeczności żydowskiej w XIX wieku. Poznawania architektury Jana Zawiejskiego rozpoczynamy od makiety Teatru im. Słowackiego prezentowanej przekrojowo. Projektując nowy teatr Zawiejski nie podejrzewał, że będzie to dzieło jego życia. Budynek powstał w miejscu szczególnym, a jego wygląd odzwierciedla przemiany społeczne i kulturalne, zachodzące w Krakowie pod koniec XIX wieku. Następnie mamy szereg projektów dotyczących Krakowa początku XX wieku. Znajdą się w nich zarówno projekty zrealizowane, takie jak budynki szkół publicznych, a także te, które nie doczekały się finalizacji. Przykładem tutaj będzie projekt ratusza miejskiego, który miał stanąć przy ul. Szpitalnej. Niezwykle interesujące są projekty domów mieszczańskich Zawiejskiego, które odzwierciedlają jego „myślenie o mieście, i myślenie miastem”. Wśród nich znajduje się projekt własnego domu architekta wraz z makietą.
Zawiejski wizjonier?
Zgromadzone na ekspozycji materiały świadczą o rozmachu, talencie i szerokich horyzontach Zawiejskiego. Oglądając poszczególne propozycje widzimy, że architekt był wrażliwy nie tylko na dominujące wówczas trendy, ale także na zastaną architekturę Krakowa. Mówiąc wprost projektował tak, aby budynki pasowały do siebie, a nie były sztucznymi „plombami” wbudowanymi w miasto. Natomiast swoistym podsumowaniem jest sala z aktualnymi zdjęciami jego budynków. Pokazują w jakim są stanie, co się w nich obecnie znajduje i jak wygląda ich najbliższe otoczenie. Ciekawym zamknięciem wystawy jest też książka z jego felietonami. Teksty dowcipne, błyskotliwe, które mimo że, od publikacji minęło sto lat, nic nie straciły na aktualności.
Jeśli planujecie zwiedzanie Kamienicy Hipolitów w najbliższym czasie koniecznie zajrzyjcie na wystawę czasową. Może być świetnym podsumowaniem wycieczki po Krakowie, albo punktem wyjścia do poznawania twórczości Zawiejskiego w realu.