Półmetek wakacji w Krakowie to dobry moment, żeby zaplanować swój urlop. Czy tego chcemy czy nie, ale wakacje powoli dobiegają końca. Nie wiem jak Wam, ale mi zawsze sierpień mija błyskawicznie. Jednak został jeszcze cały miesiąć, aby wybrać się na wycieczkę do Krakowa. Może to być wyjazd samodzielny, z grupą, paczką dobrych znajomych, albo z dziećmi. O tak, Kraków to ulubiona destynacja rodzinnych wycieczek. Zatem co wziąć pod uwagę planując wakacyjną wycieczkę do Krakowa?
Półmetek wakacji w Krakowie
Lipiec dobitnie pokazał, że Kraków przeżywa turystyczne oblężenie. Główne ulice Starego Miasta takie jak: Floriańska czy Grodzka są zakorkowane. I to dosłownie. Przechodzi fala ludzi, a jakikolwiek spacer zamienia się w mękę. Nie lepiej jest na Wawelu. Aby obejrzeć wystawy zamku królewskiego trzeba odstać swoje w gigantycznej kolejce. Także katedra wawelska wzbudza coraz większe zainteresowanie, w związku z czym musicie liczyć się z tłumem i hałasem. Podobnie jest w Auschwitz czy Kopalni Soli w Wieliczce. Kiedyś 9000 turystów dziennie w Wieliczce przypadała na weekend majowy. Dziś to codzienność. Z jednej strony turystyczna popularność Krakowa cieszy, z drugiej budzi wątpliwość czy jechać i zwiedzać miasto. Oczywiście, że warto! Dobra logistyka pozwoli Wam zorganizować udany pobyt w Grodzie Kraka.
Przede wszystkim jeśli marzycie o zwiedzaniu Wawelu to zróbcie wcześniej rezerwację na wybraną wystawę. Co prawda, bezzwrotny koszt rezerwacji pobieranej przez zamek to 16 zł dla turystów indywidualnych, a dla grupy 38 zł. Jednak rezerwacja zagwarantuje Wam wejściówki i pozwoli unknąć długich kolejek do kas. Natomiast zwiedzanie katedry wawelskiej najlepiej zaplanować tuż po otwarciu. Mało kto lubi w wakacje zrywać się przed 9 rano 🙂 Ewentualnie w porze obiadowej. Jeśli tylko chcecie pospacerować po Wzgórzu Wawelskim to idealną porą jest ranek lub wieczór.
Natomiast do Kopalni Soli w Wieliczce warto wcześniej kupić bilety. Alternatywą może być Kopalnia Soli w Bochni, która ma równie ciekawą trasę, a dużo mniejszy ruch turystyczny. W przypadku Auschwitz też polecam kupno wejściówek online. Ewentualnie zostawić zwiedzanie na jesień. Muzeum jest czynne cały rok.
Co zwiedzić w Krakowie w sierpniu?
Natomiast w sierpniu warto zwiedzić inne obszary Krakowa. Powiedzcie szczerze, czy znacie dobrze Podgórze i jego zabytki? Kto był na wycieczce w Nowej Hucie? Zwiedzał klasztor Cystersów w Mogile, podziwiał panoramę Nowej Huty z Kopca Wandy? Pewnie niewielu z Was. A są to miejsca, które przypadną do gustu zarówno dorosłym turystom, jak i dzieciom. Nawet Kazimierz, który popularnością dorównuje Staremu Miastu, nie jest do końca odkryty. Ręką w górę, kto był na Cmentarzu Nowym przy ul. Miodowej, kto spacerował po takich uliczkach jak Brzozowa, Berka Joselewicza. Aż trudno w to uwierzyć, ale krakowski Kazimierz to nie tylko ulica Szeroka czy pl. Nowy. Tu możecie poznać tradycję i kulturę żydowską, posłuchać o świętach, a także wyruszyć śladami Znanych Żydów lub Żydówek.
Innym sposobem może być wybór mniej popularnych oddziałów muzealnych. Wiadomo, że takie obiekty jak Podziemia Rynku czy Fabryka Schindlera cieszą się niesłabnącą popularnością. Natomiast latem warto zwiedzić obiekty dostępne tylko w sezonie letnim, na przykład mury obronne czy wieżę ratuszową.
Udanych wakacji w Krakowie!
