Dziesięć polskich miast – dziesięć polskich historii to nowa wystawa w Muzeum Galicja. Na szczęście jest to wystawa stała, więc możecie spokojnie czekać na koniec obostrzeń, aby obejrzeć wystawę. Oczywiście w okresie pandemii Muzeum Galicja organizuje też szereg wydarzeń online. Są lekcje dla szkół, warsztaty, a także zwiedzanie wystawy głównej z przewodnikiem w wersji wirtualnej. Jednak wszyscy przyznają, że zwiedzanie na żywo jest najlepszą formą. I warto korzystać z tej opcji, kiedy tylko jest to możliwe.
Dziesięć polskich miast – dziesięć polskich historii
Otwarcie nowej wystawy zbiegło się z obchodami Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Nie bez powodu, ponieważ nowa wystawa dotyka takich problemów jak Zagłada, wojna, getto, walka partyzancka. Śmierć przeplata się z życie. Dla bohaterów wystawy ich świat zawalił się w momencie napaści Niemiec na Polskę.
Autorzy wystawy postawili na różnorodność tak, abyśmy mogli poznać przedwojenny świat polskich Żydów. Bohaterowie ekspozycji pochodzą z różnych miast, różnią się wykształceniem, środowiskiem, statusem majątkowym. Są osoby pochodzące ze środowisk ortodoksyjnych, są reprezentanci grup zasymilowanych.
Łączyło jedno – pochodzenie, które powodowało, że Niemcy skazali ich na Zagładę. Ich losy w czasie wojny to opowieść o gettach, obozach, działalności w partyzantce, a także ukrywaniu się na aryjskich papierach. Kiedy koszmar wojny skończył się to okazało się, że muszą swoje życie budować od nowa. Nie było ich domów, nie było rodzin, bliskich znajomych…
Wszystko to powoduje, że każda z tych opowieści jest wyjątkowa. Tym bardziej, że nie mamy tylko suchych faktów i liczba. Ogromne wrażenie robią rodzinne fotografie, relacje i wspomnienia bohaterów. Ekspozycja została przygotowana przez jednego z głównych partnerów Muzeum Galicja czyli Centropę. Wykonano olbrzymią pracę przeprowadzając wywiady, a także digitalizując rodzinne fotografie i dokumenty ponad 1,2 tysięcy starszych osób.
Podsumowanie
Wystawa w Muzeum Galicja został przygotowana w dwóch językach polskim i angielskim. Ekspozycji towarzyszą narzędzia multimedialne, takie jak strona internetowa i aplikacja mobilna. Ta ostatnia umożliwia zwiedzanie wystawy także w innych językach, na przykład niemieckim czy hebrajskim. Ponadto dzięki aplikacji możecie wybrać się na spacer po Krakowie, aby poznać miejsca związane z jedną z bohaterek wystawy. Bo Kraków reprezentuje Tosia Silberring, która z Krakowem była związana praktycznie całe życie. Wywiad z nią przeprowadzony jest bezcennym źródłem informacji o Krakowie i jego mieszkańcach. Wystawa spodoba się wszystkim miłośnikom historii, zwłaszcza dotyczącej okresu II wojny światowej. Jeśli planujecie wycieczkę po Krakowie śladami II wojny światowej to zwiedzanie wystawy będzie znakomitym uzupełnieniem.
