w chocholim tańcu
Muzea i wystawy

Wystawa w „Chocholim tańcu”

Wystawa w „Chocholim tańcu” prezentowana w Domu pod Krzyżem ucieszy wszystkich miłośników twórczości Stanisława Wyspiańskiego. Ponadto wystawa udowadnia, że jego „Wesele” wciąż cieszy się niesłabnącą popularnością. Co więcej tematy i bolączki, które artysta poruszył w dramacie są wciąż aktualne. Kiedyś cały Kraków mówił cytatami z „Wesela”. Obecnie my także, czasami bezwiednie, wtrącamy różne frazy w rozmowie.

Kontekst wystawy

Kanwą do napisania dramatu było ślub Lucjana Rydla z dziewczyną z ludu, Jadwigą Mikołajczykówną. Stanisław Wyspiański był świadkiem Rydla, a po ślubie został zaproszony na wesele do Bronowic. Tam bawili się chłopi i goście z miasta. Według barwnej anegdoty Wyspiański całą noc nic nie jadł, nie pił, nic nie mówił, tylko stał i przyglądał się bawiącym się gościom. W dworku, późniejszej Rydlówce ujrzał swój dramat i postanowił go opisać.

Pisał błyskawicznie. Ślub był 20 listopada 1900 roku, oczepiny i weselisko dzień później, a już w połowie grudnia Wyspiański w salonie pani Pareńskiej czytał pierwsze fragmenty dramatu. Premiera utworu odbyła się 16 marca 1901 w Teatrze im. Słowackiego. Tak narodziła się legenda… Wyspiański chciał poruszyć społeczeństwo, wzywał do wybudzenia się z „chocholego tańca”. Denerwował się, kiedy widział, że publiczność traktuje jego dramat powierzchownie. Nie dostrzega tego, co ukryte.

„W chocholim tańcu”

Wystawa w Domu pod Krzyżem podejmuje temat wizji Stanisława Wyspiańskiego, a także to, jak widzieli dramat kolejni twórcy teatralni. Pamiętajmy, że dramat był i jest wystawiany przez reżyserów różnych pokoleń, w odmiennych kontekstach politycznych. Ponadto wystawa prezentuje różnice i podobieństwa w realizacji dramatu. Możemy zobaczyć niczym w lustrze, jak wyglądały reakcje widzów 120 lat temu, a jak wyglądają współcześnie. Ma to wzbudzić refleksję w nas samych, tym bardziej, że problematyka „Wesela” jest wciąż aktualna.

chochoł

Na ekspozycji zobaczymy zdjęcia, plakaty, chochoły, ale także replikę kapliczki ze scenografii spektaklu Jana Klaty. Wystawę uzupełniają także cenna kolekcja szesnastu pocztówek z prapremiery, kostium Upiora z prapremiery, fotografie i plakaty związane z inscenizacjami „Wesela”. Ponadto muzeum przygotowało szereg wydarzeń towarzyszących. W programie edukacyjnym znalazły się takie propozycje jak: warsztaty kostiumograficzne, warsztaty kolażowe, historyczne czy etnograficzne, dyskusje i wykłady. Ponadto jeśli obostrzenia zostaną zniesione będzie można uczestniczyć w spacerach śladami Stanisława Wyspiańskiego lub zwiedzanie kulis Teatru im. Słowackiego.

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *